Interpretacja wyników pomiarów PEM
Pomiary PEM zyskują coraz większą popularność, a wykonują je zarówno firmy, jak i prywatne osoby. Samo wykonanie badania to jednak dopiero połowa sukcesu. I o ile same pomiary pól elektromagnetycznych nie wydają się zbyt skomplikowaną czynnością, to interpretacja wyników pomiarów PEM może już przysporzyć sporych trudności. Dlatego w poniższym artykule postaramy się nieco przybliżyć tę kwestię.
Kto może przeprowadzać pomiary PEM?
Choć na rynku dostępnych jest wiele urządzeń, które pozwalają samodzielnie określić natężenie pola elektromagnetycznego, to należy pamiętać, że wyznaczenie PEM w środowisku to obszar objęty określonymi regulacjami prawnymi. W Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 r. określone zostały bowiem poziomy dopuszczalne pól elektromagnetycznych. Aktualnie obowiązujący minimalny poziom dopuszczalny w środowisku wynosi dla częstotliwości objętych monitoringiem (tj. 80 MHz – 40 GHz) – 28 V/m.
W związku z powyższym, celem zagwarantowania jak najwyższej jakości badań, pomiary PEM zgodnie z rekomendacją zawartą w ustawie z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo Ochrony Środowiska, powinny wykonywać akredytowane laboratoria. Dysponują one odpowiednim sprzętem, a ich pracownicy mają kwalifikacje umożliwiające im poprawną interpretację uzyskanych wyników.
Prawidłowa interpretacja wyników pomiarów PEM
Wykonane pomiary PEM nie dostarczają od razu jednoznacznych informacji. Ich interpretacja jest dość złożonym procesem. Aby uzyskać miarodajne wyniki, uzyskane wartości natężenia pola elektromagnetycznego trzeba jeszcze skorygować o określone współczynniki. Żadne urządzenie nie jest w stanie dokonać idealnego pomiaru, dlatego należy posłużyć się świadectwem wzorcowania przyrządu.
Wartość podaną przez urządzenie trzeba przemnożyć przez właściwy współczynnik, dzięki czemu uzyskujemy prawdziwy wynik. Ale na tym nie koniec. Wyliczone dane nie mogą jeszcze zostać umieszczone w oficjalnym sprawozdaniu. Zmierzony poziom pola elektromagnetycznego powiększa się jeszcze o rozszerzoną niepewność pomiaru U dla współczynnika rozszerzenia k=2. W ten sposób określa się drugi współczynnik korekcyjny. Powoduje on, że wynik badania wzrasta o mniej więcej 40%, w zależności od norm danego laboratorium.
Również i ten wynik, zgodnie z zapisami Rozporządzenia Ministra Klimatu, należy jeszcze powiększyć. Trzecim współczynnikiem korekcyjnym są poprawki pomiarowe. Dzięki nim można uwzględnić maksymalne parametry pracy instalacji stacji bazowej. Innymi słowy, możemy dzięki temu oszacować, jaki byłby poziom PEM przy wykorzystaniu wszystkich zasobów stacji.
Zatem do sprawozdania wprowadza się wartość wyższą, niż wartość rzeczywista PEM. Takie zawyżenie może zostać przeprowadzone na różnych poziomach, przy czym wartości dopuszczalne także zawierają w sobie pewien margines bezpieczeństwa.